Serwus :)


dev

New member
Genialnie. Jest zwrotny jak 250, silnik mięciutko pracuje, pozycja tez mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła, bo bałem się, że może być przymały. Wyważenie to mistrzostwo świata, chyba się go przewrócić nie da ;-) Testowałem już nawet obie nogi na podnóżkach podczas postoju. Nawet te paskudne klamki już mi mniej przeszkadzają. Kanapa też bardzo mi pasuje, zwłaszcza przy zabawach z balansem ciałem. Bardzo łatwo się na niej porusza. Jedyne co mi się nie podoba, to blokada zapłonu przy probie odpalenia na biegu. Zdusiłem go wjeżdżając na półsprzęgle do garażu (mam pod górę i w dodatku lekkim slalomem) i zamiast po prostu odpalić, trzymając go na nodze, musiałem wrzuci luz, odpalić, wrzuci jedynkę i dopiero jechać. Rozumiem, że to zabezpieczenie, tak jak odcięcie przy rozłożonej stopce, ale tego bym akurat nie chciał.

Wysane z mojego GT-I9505 przy uyciu Tapatalka


Mi pali na biegu o_O, sprzegło i zapłon + 2 palce na hamulcu.

I tutaj znów wrócę do odpowieści z moich przygód w enduro - najpiękniejsze jest gdy stoisz na stromym błotnym zboczu, zalała Ci się maszyna a Ty musisz wybić bieg trzymać i jakoś odpalić na kopa : D ! nie lada wyczyn.
 

Vasago

New member
Kurde, dałbym sobie głowę uciąć, że rozrusznik jest martwy na biegu. Sprawdzę zaraz po powrocie.

PS
Z instrukcji faktycznie wynika, że powinien odpalić. To może to jakiś jednostkowy przypadek. Sprzęgła nie dociągnąłem, itp.
 
Last edited:

hahapik

New member
Kurde, dałbym sobie głowę uciąć, że rozrusznik jest martwy na biegu. Sprawdzę zaraz po powrocie.

PS
Z instrukcji faktycznie wynika, że powinien odpalić. To może to jakiś jednostkowy przypadek. Sprzęgła nie dociągnąłem, itp.
Potwierdzam, powinien odpalić. Nie miałem nigdy sytuacji podobnej do Twojej. Pewnie jednorazowy przypadek.

Podzro!
 

Vasago

New member
Super, bo denerwujące by to było :p
W takim razie nie mam krytycznych uwag poza topornością klamek ;)
 

hahapik

New member
Super, bo denerwujące by to było :p
W takim razie nie mam krytycznych uwag poza topornością klamek ;)
Uważaj na naciąg łańcucha :) i jak najszybciej nasmaruj go porządnie ^^

Klamki do wymiany, bez dwóch zdań.

Pozdro ^^
 

Vasago

New member
Dzisiaj muszę jakiś smar kupić. Przyznam, że nie przyszło mi do głowy żeby zaraz po zakupie poprawiać, zwłaszcza że to pierwszy motocykl i nie mam punktu odniesienia :p

Wysane z mojego GT-I9505 przy uyciu Tapatalka
 

hahapik

New member
Dzisiaj muszę jakiś smar kupić. Przyznam, że nie przyszło mi do głowy żeby zaraz po zakupie poprawiać, zwłaszcza że to pierwszy motocykl i nie mam punktu odniesienia :p

Wysane z mojego GT-I9505 przy uyciu Tapatalka
Pierwszy motocykl powiadasz?

Tutaj masz zestaw który mi odpowiada i jest wygodny w użyciu. Po deszczu/myciu lub kiedy masz brudny łańcuch (jak go dotkniesz i będziesz czuł piach/syf między palcami), najpierw szczotką i płynem do czyszczenia ogarniasz łańcuch. Potem myjesz motocykl i łańcuch wodą, i suszysz całość. Kiedy masz już suchy łańcuch, dokładnie nakładasz smar. Najlepiej smarować wieczorem, aby smar "wysechł", inaczej pochlapie Tobie felgi (opony + smar = sayonara bitches). No i o wiele łatwiej to robić z podnośnikiem tylnego koła, inaczej będziesz musiał śmigać po całym garażu, aby nasmarować całość ^^

Zestaw do łańcucha
 

Vasago

New member
Dzięki! Taką szczotkę właśnie miałem kupować :) Podnośnik byłby fajny, ale nie wiem gdzie go wcisnąć. I musiałbym założyć tulejki na wahacz.
 

hahapik

New member
Masz taki i polecasz? Ciężko się na tym samemu stawia i odstawia motocykl?
Mam i polecam. Kółka nie są najlepszej jakości (musisz mieć w miarę gładkie podłoże albo podkładkę, inaczej byś musiał kupić model z lepszymi kołami), ale cena/jakości jest moim zdaniem ok. Na to nie powinno się wydawać 400 zł.

Na początku jest strach, że moto się przewróci, ale trochę wprawy i jest ok. Stojąc obok, mając motor na nóżce, łapiesz podnośnikiem najpierw lewy wahacz, powoli naciskając na podnośnik. Prostujesz motocykl, celując drugim ramieniem podnośnika na prawą stronę wahacza, trzymając prawą ręką podnośnik, lewą tyłek moto.

I tyle, żadnej wielkiej filozofii w tym nie ma. Za pierwszym razem jednak, niech ktoś Ciebie asekuruje z prawej strony na wszelki. Wtedy wyczujesz ile siły potrzeba aby to zrobić bezpiecznie i sraczki ze strachu nie dostaniesz. (chociaż byś przetestował nowe pady :p)

Do usług.
 

Vasago

New member
Dzięki raz jeszcze :)
Pady założyłem kierując się zasadą, że jeżeli coś się kupi nie mając pewności czy będzie potrzebne, to zwykle nie jest. Takie wykorzystanie złośliwości losu dla własnych celów :p
 
Last edited:

Vasago

New member
Wracając do tematu odpalania na biegu. Próbowałem z jedynki i dwójki. Dziesięć razy wysprzęglałem i znowu wrzucałem biegi. Nie ma opcji żeby silnik odpalił inaczej niż na luzie. Sprzęgło mogę sobie trzymać do woli. Nie gaśnie, jak po wrzuceniu biegu na stopce. Po prostu nie reaguje na starter. Po wrzuceniu luzu odpala natychmiast. Ki diabeł, ma specjalną wersję? :D

PS
Chyba, że czujnik wciśnięcia sprzęgła jest uszkodzony/źle zamontowany i komputer nie widzi, że klamka jest wciśnięta. :confused: Jutro muszę tam zajrzeć.
 
Last edited:

Vasago

New member
Czyli ewidentnie coś z moim jest nie tak. Google wskazuje na ten czujnik. Jeżeli nie będzie się dało tego łatwo poprawić, to zrobię to przy okazji pierwszego serwisu.
 
Last edited:

dev

New member
Vasago, ja wspominałem o odpaleniu bez stopki, jeżeli masz stopkę otwartą to nie odpali nie ma opcji, chyba że dociśniesz guziczek który tam pewnie jest palcem ;)
 

Vasago

New member
Stopka jest złożona. Wspominałem o niej tylko żeby porównać zabezpieczenia. Może raz jeszcze napiszę jak to u mnie wygląda. Stopka złożona, motocykl na luzie, odpalam, wrzucam bieg i jadę. Drugi wariant. Stopka złożona, motocykl na biegu, mogę trzymać starter przez godzinę, a motocykl i tak nie zareaguje. Sprzęgło oczywiście jest wciśnięte. W związku z tym myślę, że to musi być problem wspomnianego czujnika. Po prostu motocykl "nie wie", że trzymam sprzęgło i zabezpiecza mnie przed kangurem.

PS
Zrobione. Oczywiście, że czujnik. Zwykła krańcówka, która nie była do niczego podłączona Wtyczka wisiała sobie obok złącza. Już odpala. Swoją drogą chyba coś ze sprzęgłem jest nie halo, bo podczas odpalania na biegu skacze lekko do przodu.

BTW
Przy lewej manetce jest taki mały ceownik (albo zetownik - pamięć mam słabą) z blachy. Obok linki sprzęgła. Wygląda jak uchwyt na kabel. Macie tamtędy poprowadzoną wiązkę? Bo prawdę mówiąc, jakoś montażu okablowania mnie nie zachwyca.
 
Last edited:

Vasago

New member
Podnośnik zamówiony, chemia do łańcucha też. Dzięki za porady. Swoją drogą wyszło, ze łańcuch ma już za duży luz, więc szybko będzie okazja z tego podnośnika skorzystać.
 

dev

New member
Vasago, na przyszłość nie kupuj chemii do łańcucha, tylko smar - najlepiej jakiś przezroczysty z IPONA, ja używam od zawsze sandchaina - nie pryska po motorze.
A co do czyszczenia to szczotka, szmatka + benzyna ekstrakcyjna wlana do jakiegoś opryskiwacza dla kwiatków. W składzie budowlanym 5L kosztuje - 30zł. wystarcza na sezon.
 


Top